E-sport czy esport – nie ma zgodności, co do tego, jak powinno się zapisywać nazwę tej niekonwencjonalnej dyscypliny, ale wszyscy, którzy mieli z nią styczność, jednogłośnie twierdzą, że to w niej jest przyszłość współzawodnictwa. W ostatnich latach branża gamingu przyniosła na całym świecie kilkaset miliardów dolarów dochodu. Wynik ten znacznie przewyższył zyski uzyskane na tradycyjnym sporcie. Nic więc dziwnego, że obserwujemy gwałtowny rozwój globalnej areny e-sportowej rywalizacji. Oczywiście spowodowała to także niesłabnąca miłość zapalonych graczy do swojej ulubionej rozrywki. Nieważne, którą z przyczyn owego zjawiska rozpatrujemy, trzeba powiedzieć, że pewne gry cieszą się w świecie e-sportu większą popularnością od innych. Dlaczego? Po jakie tytuły sięgamy?

Co decyduje o sukcesie gry?

Największe szanse na tryumf ma strategiczna produkcja rozgrywana w czasie rzeczywistym (RTS), pierwszoosobowa strzelanka (FPS) albo bitwa dla wielu graczy (MOBA). Jednym z czynników istotnych dla oceny nadziei na powodzenie danego tytułu są parametry sprzętu, na jakim może on funkcjonować. Naturalnie im są one niższe, tym gra jest bardziej rozchwytywana, a więc bardziej liczy się na rynku e-sportu. Dzieje się tak dlatego, iż wtedy więcej osób może sobie pozwolić na jej instalację i potencjalnie zacząć uprawiać e-sport, jak również gra w nią – interesuje się jej światem, a więc kibicuje konkurencjom. Ważne jest też to, że – zazwyczaj słabsze – laptopy gamingowe łatwo transportować i trenować niemal w każdym miejscu pobytu. Kolejny czynnik determinujący powszechność grania w jakąś grę to łatwość jej reguł. Wszystkie najpopularniejsze e-sportowe produkcje definiuje zwrot „easy to learn, hard to master”, bowiem każdy może nauczyć się w nie grać, lecz osiągnięcie wysokiego poziomu i wykonywanie skomplikowanych akcji (patrz: fatality w Mortal Kombat) to nie lada sztuka.

W co grają e-sportowcy?

Najprężniej rozkwitającym w tym sektorze jest rynek niemiecki – dość powiedzieć, że e-sport prawdopodobnie stanie się u naszych zachodnich sąsiadów stałym odpowiednikiem klasycznych dyscyplin, o czym już trwają rozmowy na wysokim szczeblu. To tam – w studio Riot Games - odbywają się cyklicznie zawody w League of Legends (LCS EU), a piłkarska drużyna Schalke 04 zainwestowała nawet w stworzenie swojej kadry. Kraj ów jest również macierzystym państwem e-sportowego giganta – ESL, które ma za sobą organizację wielu wydarzeń związanych z tą rozrywką. W Niemczech działa również „wirtualna Bundesliga”, czyli gałąź rozgrywek w FIFĘ. Oprócz tego Niemcy chętnie sięgają po wspomniane już League of Legends i DOTA2 – strategię, w której światowej czołówce jest drużyna Team Liquid. Jej kapitan – Kuro Takashomi pochodzi z Niemiec. Są one gospodarzem rokrocznego turnieju w tę grę – the International, a pula jego nagród sięga 25 milionów dolarów.

W USA zaś najchętniej gra się na konsolach. Zainteresowaniem cieszą się: Call of Duty (z mistrzowskimi zespołami - Luminosity Gaming, FaZe Clan czy OpTic Gaming i pulą turniejowych nagród wynoszącą 1,5 miliona dolarów); Overvatch, którego większość sympatyków pochodzi właśnie ze Stanów Zjednoczonych; organizowana przy udziale Major League Soccer FIFA; HALO 5 (i drużyna Splyce) i oczywiście Counter Strike – to właśnie w USA odbywają się takie turnieje, jak: ESL One New York oraz Major CS:GO.

W Chinach z TOPlisty nie schodzi Honor of Kings, w Europie rozpoznawalny pod nazwą Area of Valor. Pula nagród turnieju tej gry to – w przeliczeniu – blisko 6,5 miliona złotych. W Państwie Środka rozgrywają się swego rodzaju e-sportowe igrzyska olimpijskie, czyli World Electronic Sports Games, podczas których można oglądać pasjonatów CS:GO, StarCrafta II, DOTA2 czy Hearthstone. Mówiąc o oglądalności różnorakich e-sportowych, często podaje się osobno tę chińską, bo jest ona na tyle duża, że równoważy inne kraje.

Najbardziej znaną w Korei Płd. jest gra League of Legends – działa tam nawet jej liga. Popularne są także: Overwatch i Starcraft, w którego światowej czołówce pierwsze 14 miejsc zajmują południowokoreańscy zawodnicy. W tym kraju od 18 lat funkcjonuje regularne stowarzyszenie e-sportu będące integralną częścią Komitetu Olimpijskiego. Swoją siedzibę ma tam Międzynarodowa Federacja E-sportowa. Zainteresowanie e-sportem jest tam na tyle wysokie, że w Korei Południowej działa kilka – nadających całą dobę – telewizyjnych stacji nakierowanych na gaming. Obserwując powyższe zestawienie, nie da się zaprzeczyć, że już nadszedł czas e-sportu.