Jesteś zapalonym graczem? Zadbaj o swoją dietę!

Czym jest dieta? To sposób żywienia optymalny dla danej osoby lub grupy osób dobrany tak, by ci, którzy go stosują osiągali dzięki niemu zadowalające efekty. Do tych rezultatów mogą należeć: poprawa samopoczucia i kondycji fizycznej czy zawyżanie sportowych wyników. Z niniejszej decyzji wynika, iż specjalną dietę powinny stosować np. kobiety w ciąży, ludzie chorzy, jak i podejmujący regularną aktywność fizyczną. Jednocześnie inny jadłospis będzie obowiązywał biegaczy, zawodników sumo czy piłkarzy, a także… e-sportowców. Tak, mało kto pamięta, że gra na komputerze – choć nie jest sportem w standardowym rozumieniu – to jednak służy za arenę zmagań. Co jeść, by święcić w niej tryumfy?

Gamerska dieta – założenia

Inaczej niż w „zwykłym” sporcie, w e-sporcie liczą się nie kondycja i warunki fizyczne, a czynniki psychiczne. Ważne są przede wszystkim: zdolność skupiania uwagi i koncentracja, wielozadaniowość, refleks oraz odporność na stres. Tak samo, jak zawodnicy klasycznych dyscyplin, gracze komputerowi muszą brać udział – w nierzadko wykańczających – treningach i – szczególnie w okresach, gdy odbywają się różnego rodzaju zawody – narażają swoje organizmy na poważne deficyty mikroelementów odpowiedzialnych za wyżej wymienione umiejętności. Dlatego też powinni je suplementować (mowa tu o rozmaitych odżywkach z cennymi pierwiastkami, lecz również probiotykach), lecz przede wszystkim dbać o ich dostarczanie wraz z pożywieniem. Trzeba wiedzieć, że nie wszystkie pokarmy mają taką samą ilość potrzebnych składników, a niektóre z nich wpływają na znaczne przekroczenie norm tychże. Dotyczy to w głównej mierze cukru. Jeżeli w naszym ciele znajduje się go zbyt dużo, dochodzi do tzw. brain fog, czyli sytuacji, w której odczuwamy rozdrażnienie, łatwo dajemy się wytrącać z równowagi i jesteśmy roztargnieni. Podobnie „wrogami” naszego umysłowego komfortu są gluten i lektyny. Chcący wygrywać gamer winien przede wszystkim spożywać produkty bogate w magnez, który działa antydepresyjnie, stymuluje zapamiętywanie i pomaga się relaksować; pobudzające odczuwanie bodźców z zewnątrz przez nasze komórki nerwowe kwasy tłuszczowe omega-3; witaminy z grupy B powstrzymujące rozwój bezsenności, a także hamujące bóle głowy; witaminy z grupy A, które (tak, jak cynk) ułatwiają dbanie o oczy (długotrwałe wpatrywanie się w ekran męczy je), spełniającą podobne zadanie luteinę i antocyjany; żelazo (odpowiedzialne za rozprzestrzenianie się tlenu konieczne do poprawnego rozumowania); witaminę C przyspieszającą regenerację ścięgien nadwyrężanych częstym siedzeniem przy komputerze, jak również minerały - potas, fosfor, wapń, magnez, sód i bor. Polepszają one funkcje poznawcze. Zgodnie z tymi wskazówkami należy jeść dużo: ryb, orzechów, owoców oraz warzyw (te obok wspomnianych składników zawierają dużo błonnika - pozytywnie oddziałuje on na pracę jelit, która mało kto wie, jest sprzężona z funkcjonowaniem mózgu), a także drobiu, jajek i zbóż.

Gamerska dieta – nawodnienie

Każdemu człowiekowi zalecane jest wypijanie dziennie minimum dwóch litrów wody. To szczególnie ważne dla komputerowych graczy, ponieważ odwodnienie sięgające 2-4 procent może skutkować takimi objawami, jak zmęczenie, dekoncentracja i ogólne osłabienie. Czasami wodę można też zastępować innymi płynami. Istotne, by nie były to słodzone, gazowane napoje o ogromnej zawartości cukru i fosforu (większej niż rekomendowana), a kawa lub herbata. Pierwsza z nich szczególnie dobrze sprawdza się w przypadku kobiet, którym podnosi zdolności kognitywne – mężczyzn zaś spowalnia. Co do herbaty – jeszcze lepsza od (zawierającej przede wszystkim teinę) zwykłej jest matcha, która dzięki zestawieniu l-teaniny i kofeiny wzmacnia umiejętność skupienia uwagi.

Każdy z nas – rzecz jasna, jeśli nie chce chorować - powinien pamiętać o prawidłowym odżywianiu. Jest to szczególnie istotne w przypadku – chcących mieć dobre wyniki - wszelkiej maści sportowców. Także tych nietradycyjnych, jakimi są gamerzy.